Witam serdecznie juz we wrzesniu. Gdy pisze tego posta, az mi sie lezka w oku kreci, ze lato dobieglo konca. Wprawdzie urlop i wakacje jeszcze przede mna, ale swiadomosc, ze lato u nas juz odeszlo bardzo mnie smuci. Po prostu nie lubie jesieni. Ale nie bede tutaj narzekac, zatem zabieram Was na wirtualna wycieczke po moim sierpniu. Zapraszam! Sierpien nad Baltykiem byl cieply i sloneczny. Padalo malo i rzadko. Mimo, ze po jednej z kapieli dosyc mocno sie przeziebilam (woda jest zawsze zimna…