Sernik to moje ulubione ciasto i powiem Wam z ręka na sercu - ten jest mega wypasiony, delikatny, pyszny i och i ach wszelakie. No nie ściemniam. tak delikatnego to chyba nigdy nie jadłem. Przepis wzorowany trochę na serniku japońskim, ale jak to zwykle bywa z pewnymi modyfikacjami. Co dziwne nie opadł jak widzicie. Jest niesamowicie miękki, wręcz rozpływa się w ustach. Wcięliśmy pół, zanim jeszcze dobrze ostygł. Strasznie nieekonomiczne ciasto - zdecydowanie za szybko znika. Zdrowy rozsądek…