Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.
Lodyn w 48 godzin !
Zwiedzając Londyn pokonaliśmy pieszo ponad 40 km, co dla mnie stanowiło powtórkę z rozrywki z poprzedniego weekendu, gdzie przebiegłam Orlen Warsaw Marathon, a już za kolejne 5 dni lecimy do Norwegi aby wspinać się na malowniczy klif Preikestolen.