Witajcie kochani :-) Pierestrojka tarasu szczęśliwie dobiegła końca :). U ubiegłym roku cieszyliśmy sie jak dzieci, gdy sami z mężem zbudowaliśmy nasz taras -pisałam o tym miedzy innymi tutaj. W tym roku mamy znowu powód do radości, bo go zadaszyliśmy :-). Co prawda nie własnoręcznie, ale z naszym pomysłem w roli głównej Nie będę sie rozpisywać, pokaże Wam zdjęcia naszego szczęścia. Gdyby nasuwały sie jakieś pytania, to na wszystkie odpowiem :-) Pod daszkiem powiesiłam gruba zasłonę, która…
198