Któregoś dnia, krążąc po Ikei tak zgłodniałam, że musiałam natychmiast coś zjeść. Weszłam więc do baru przy sklepie i zamówiłam sobie, trochę w ciemno, medaliony warzywne Grönsakskaka. Nigdy ich nie jadłam, ale takie małe warzywne co nieco wydało mi się najlepsze na szybką przekąskę.I muszę powiedzieć, że przepadłam. Medaliony okazały się przepyszne, tak dobre, że postanowiłam spróbować je odtworzyć w domu. Zawierają moje ulubione warzywa: ziemniaki i brokuły, nie mogły więc wyjść…
5