– Trzeba wyraźnie powiedzieć, że rabowali wszyscy. Oprócz wysokich funkcjonariuszy III Rzeszy, był to też drugi, trzeci i czwarty garnitur, który bardzo często zabierał, co chciał. Doskonale to widać na przykładzie Warszawy, gdy po Powstaniu Warszawskim, jeszcze na palących zgliszczach, okupant wchodził do wcześniej wytypowanych mieszkań, gdzie były świetne kolekcje sztuki – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl dr Magdalena Ogórek.
3