W moim rodzinnym domu chrzan to pozycja obowiązkowa na świątecznym stole. Odkąd sięgam pamięcią Tata zawsze zajmował się tarciem chrzanu zarówno na Święta Bożego Narodzenia jak i na Wielkanoc. Pamiętam jak dziś, że łzy leciały Mu przy tym niemiłosiernie, dlatego często zakładał do tarcia chrzanu okulary bądź gogle narciarskie i wtedy było dużo śmiechu ;) Ten widok już na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach, tak samo jak smak chrzanu przygotowanego w domu rodzinnym, który zawsze zjadamy…
106